Nie mijają echa piątkowego pokazu najnowszej kolekcji Macieja Zienia, która odbyła się w kościele św. Augustyna. Niestety dla projektanta impreza nie zebrała najlepszych recenzji. Marcin Tyszka stwierdził, że modelki, które przeszły w pokazie, wstydzą się tego. Zobacz: Tyszka o pokazie w kościele: "DZIEWCZYNY SIĘ WSTYDZĄ!"
Wierni, którzy na co dzień przychodzą do kościoła się modlić są z kolei oburzeni. Okazało się, że modelki szły do muzyki ze ścieżek dźwiękowych... horroru Dziecko Rosemary oraz gejowskiego dramatu Tajemnica Brokeback Mountain. Zień obiecał ponoć proboszczowi, że w kościele odbędzie się jedynie "pokaz mody ślubnej".
Ks. proboszcz parafii wyraził zgodę na powyższą prezentację w dobrej wierze i z zapewnieniem, że będzie to zamknięty pokaz strojów ślubnych. W rzeczywistości odbył się typowy pokaz mody, co stanowi nadużycie zarówno w stosunku do sakralności miejsca, jakim jest świątynia, jak również wobec zaufania, jakie wykazał Ks. Proboszcz odpowiedzialny za tę świątynię - informuje w oficjalnym oświadczeniu kuria. Wobec tego księża pracujący w par. św. Augustyna wraz z Kurią Warszawską wyrażają ubolewanie, iż doszło do tego rodzaju wydarzenia, przepraszają wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tym wydarzeniem urażeni oraz oświadczają, że zdecydowanie są przeciwni organizowaniu takich prezentacji w kościołach i innych miejscach sakralnych.
Na imprezie w kościele pojawił się też młody celebryta w stroju "księdza": Madox w SUTANNIE i z KOLORATKĄ!
(Źródło zdjęć z pokazu: www.ewawojciechowska.pl)