Karl Lagerfeld od czasu do czasu daje sobie zrobić zdjęcia w sytuacjach prywatnych. Korzysta z tego przyjaciółka jego kotki, Joanna Przetakiewicz, która lubi podlizywać się bogatym i sławnym ludziom. Zobacz: Przetakiewicz na urodzinach... kotki Lagerfelda!
Niedawno projektant spotkał się ze studentami nowojorskiego Lincoln Center, gdzie odpowiedział na pytania publiczności. Imprezę poprowadziła absolwentka szkoły, Jessica Chastain.
Czerwony dywan przyprawia mnie o ból głosy. Szczególnie, gdy widzę te wszystkie syrenie sukienki z premier filmów o biednych dziewczynach z Europy Wschodniej - powiedział. Nienawidzę Photoshopa i retuszowania ludzi. Wszyscy wyglądają, jakby wyszli z domu pogrzebowego.
Lagerfeld zapewnił ponownie, że kocha koty i nie rozumie, jak ludzie mogą woleć psy. Żali się też, że jest zbyt znany na to, by wychodzić z domu...
Żeby mieć psa, trzeba mieć domek na wsi. Trzeba z nimi wychodzić na spacery. Ja nie mogę wychodzić na ulicę. Zbyt łatwo mnie rozpoznać. To spora udręka, gdy wszyscy dzisiaj mają telefony z aparatami fotograficznymi.