Aktorzy z _**13. posterunku**_ mają słabość do związków z dziewczynami młodszymi od nich kilkadziesiąt lat. Na próbę "odmłodzenia się" w ten sposób zdecydował się również Piotr Zelt. Po rozwodzie z Ewą Bujnowicz związał się z młodszą od siebie o 23 lata byłą Miss Warszawy, Moniką Ordowską. Aktor bardzo ucieszył się z narodzin swojej drugiej córki i postarał się, by zadebiutowała w show biznesie już w wieku 2 miesięcy. Zobacz: Zelt już pokazuje 2-miesięczną córkę! (ZDJĘCIA) )
Niestety, mimo promowania się na imprezach coś poszło nie tak. Jak informuje tygodnik Rewia, Zelt zostawił Ordowską i małą Amelkę, kiedy dowiedział się, że... nie jest jej ojcem.
Piotrek był zaskoczony tą sytuacją - mówi jego znajomy. Jest dyskretnym i opiekuńczym mężczyzną, gotowym do poświęceń, jednak po wielu przemyśleniach i rozmowach z bliskimi, ze względu na dobro Amelki wycofał się z tego związku. Postanowił też dać szansę ojcu maleństwa.
Zelt ma starszą córkę z pierwszego małżeństwa. Kiedy jej mama, Ewa Bujanowicz-Zelt była w ciąży, Zelt występował w show Gwiazdy tańczą na lodzie. Podobno "czuła przyjaźń" połączyła go wówczas z partnerką z tafli, Agnieszką Dulej-Urbańską. Po zakończeniu programu mąż łyżwiarki oraz żona Zelta złożyli pozwy rozwodowe.
Obecnie Nadia mieszka z mamą w Łodzi. Chodzi tam do zerówki. Po klęsce swojego drugiego związku tata spędza z nią więcej czasu niż wcześniej.
Jest moim oczkiem w głowie - zapewnia teraz publicznie. Dla niej jestem w stanie zrobić wszystko.
Zelt jeszcze niedawno promował się ze swoją młodą kochanką pozując do zdjęć w basenie. Ciekawe, co myśli o tym teraz jego porzucona żona.