Jennifer Lawrence wielokrotnie podkreślała, że stara się nie ulegać presji Hollywood na idealne, szczupłe ciało. Aktorka, która ma na swoim koncie Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej nie może raczej narzekać na figurę. Mimo to wspomnienia z początków kariery wciąż są dla niej bolesne. Zobacz: "Mówiono mi, że jestem za gruba i muszę schudnąć!"
23-letnia Lawrence promuje obecnie drugą część ekranizacji bestsellerowej powieści The Hunger Games. Igrzyska śmierci. W pierścieniu ognia miały swoją światową premierę w miniony poniedziałek. W rozmowie z magazynem InStyle gwiazda twierdzi, że trudno zmotywować ją do ćwiczeń i diety.
Jeżeli chodzi o mnie, to dobra motywacja nie istnieje. Podczas kręcenia Igrzysk Śmierci, kiedy jadłam ogromne ilości jedzenia, mówiłam sobie w duchu: Przestań jeść! Ludzie przecież zobaczą różnicę! Te kilogramy zostaną z tobą na zawsze. Ale nie, chciałam kolejnego cukierka i kolejnego hot-doga! - wspomina Jennifer. Kiedy zaczęłam pracę przy X-Menie, myślałam z kolei: Teraz koniecznie muszę się wziąć za siebie, będę występować półnago. Muszę zacząć ćwiczyć i stosować dietę. Ale nie, nie ja!
Przypomnijmy zdjęcia Lawrence z premiery. Powinna martwić się o swoją figurę? Zobacz: Gwiazdy na premierze 2. części "Igrzysk śmierci"! (FOTO)