W niedzielę w Radomiu odbył się koncert z okazji 9. urodzin M1. Wystąpiła na nim Doda, po raz pierwszy od czasu odnowienia się u niej kontuzji kręgosłupa. Zaśpiewała tylko kilka piosenek, ale wypadła bardzo dobrze. Fani byli zawiedzeni tylko podczas rozdawania autografów, ponieważ Dorota nie chciała się z nikim fotografować. Szybko skończyła i otoczona ochroniarzami poszła do samochodu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.