Emily Ratajkowski podobnie, jak Miley Cyrus, została "muzą" Terry'ego Richardsona. Znany fotograf lubi gwiazdy, które chętnie się przed nim rozbierają. Modelka o polskich korzeniach wzięła udział w dwóch sesjach zdjęciowych dla magazynu GQ.
Jak widać, nie boi się odważnych stylizacji topless, ani prowokacyjnych póz. Trudno uwierzyć, że teledysk do piosenki Bllured Lines początkowo uznała za "obsceniczny" i niemal odmówiła udziału w projekcie...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.