Mimo że szeregi skompromitowanej sekty scjentologicznej opuszcza coraz więcej wyznawców, którzy mają dosyć wyzysku i izolowania ich od bliskich, elita organizacji ma się całkiem nieźle. Kilka dni temu w Clearwater na Florydzie otworzono nową, ogromną siedzibę kościoła. Budowa budynku, najwyższego w mieście, trwała z przerwami przez 15 lat i pochłonęła aż 145 milionów dolarów.
Jak donoszą amerykańskie media, budynek ma przeszło 35 tysięcy metrów kwadratowych. Wyznawcy będą się w nim uczyć... "nadprzyrodzonych mocy". W pierwszym rzędzie na widowni zasiedli sławni promotorzy groźnej sekty: Tom Cruise i John Travolta z żoną.
Słyszałam, że w środku wszystko wygląda jak Disney World - powiedziała gazecie Tampa Bay Tribune Danielle Lumberg, która należy do sekty od urodzenia. Cieszę się budowa się zakończyła. Coraz więcej ludzi dołącza do kościoła i potrzebujemy więcej miejsca, by czuć się komfortowo i robić więcej dla społeczności. Od dawna nie mogliśmy się tego doczekać.
Przypomnijmy, że Polska odmówiła scjentologom zarejestrowania ich wiary w "międzygalaktycznego morsa" jako "religii".
Zobacz też: Sekta ŚLEDZI Katie Holmes! Nadal ją kontrolują!