_
_
Telenowela Klan świętowała właśnie 2500. odcinek. Z tej okazji występująca w serialu od samego początku Barbara Bursztynowicz postanowiła naskarżyć na scenarzystów, którzy, jej zdaniem, ograniczają graną przez nią postać Elżbiety.
Był taki moment, że chciała odejść od męża i to było bardzo ciekawe - wspomina w Fakcie. To był najfajniejszy czas dla mnie i Andrzeja Grabarczyka, kiedy mieliśmy do grania ciekawy materiał, jak emocje, namiętności, które szarpały nami. Chciałabym to powtórzyć i mieć romans, ale pewnie teraz nikt nie da mi zagrać romansu. Proszę mi wierzyć, robimy wszystko, co możemy, by nawet w najzwyklejszą scenę włożyć coś od siebie i zagrać jak najlepiej. Jeśli nam nie napiszą przyzwoitego wątku, jeśli nam nie napiszą konfliktu i nie będzie się działo, to będzie nudne, dla widza i aktora. A oberwie się właśnie nam i powiedzą, że Ela tylko znowu obiad podaje.
Bursztynowicz gra w Klanie od 1997 roku. Podobnie jak reszta obsady nie przypuszczała, że tak się to przedłuży.
To miała być przygoda na chwilę - przyznaje aktorka. To jest normalne, że chciałam kilka razy odejść i nie zdziwię się, jeśli znowu o tym pomyślę. Z drugiej strony, nie wiadomo, czy gdzie indziej jest lepiej.
_
_