Nie wszyscy o tym wiedzą, ale Dariusz Michalczewski jest... felietonistą. Emerytowany pięściarz, który kojarzony jest dzisiaj głównie z procesem o prawa do napoju Tiger, prowadzi stałą rubrykę pt. _**Oko Tygrysa**_ w _**Przeglądzie Sportowym**_.
W najnowszym numerze możemy znaleźć ostry tekst poświęcony występom polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Michalczewski komentuje również wygląd naszych piłkarzy twierdząc, że zapatrują się na zawodników z najlepszych klubów świata - niestety, tylko w doborze garderoby i fryzury, nie zaś w grze na boisku.
Widzę, jaki każdy z nich chodzi z rękami w kieszeni i słuchawkami na uszach, włosy wyżelowane, pedalskie torebki przez ramię. Małpują to od Ronaldo. Szkoda tylko, że nie podpatrzyli też, jak Portugalczyk gra w piłkę - pisze sportowiec i oferuje swoją pomoc w "rozbawieniu towarzystwa": Kiedyś taka postawa była nie do pomyślenia. Nie mówię, że mają pić w pokojach wódkę, jak to w swoich wspomnieniach opisują piłkarze, którzy zdobywali medale mistrzostw świata, bo są z innego kruszcu. Ale niech razem usiądą, zagrają w chińczyka albo pokera. Niech się z siebie nawzajem ponabijają, niech staną się przez chwilę dzieciakami. Te ich poważne miny budzą tylko śmiech. Jeśli nie wiedzą, jak to zrobić, mogę im pomóc. Przyjadę, rozbawię towarzystwo.
Oglądaliście ostatnie mecze?