Chłopak Fergie, Josh Duhamel, wyznał, że nie może się doczekać chwili, kiedy zostanie ojcem. Bardzo zazdrości swoim przyjaciołom, którzy już zostali rodzicami:
Mam mnóstwo znajomych, którzy już są rodzicami. Wszyscy mają dzieci - tylko nie ja! Muszę szybko to zmienić. Sam nie wiem, kiedy to się stanie. Przyznaję, że jestem trochę zazdrosny, ale mimo wszystko się nie spieszę. Dla nas obojga - dla mnie i dla Fergie - jest to trochę trudne, jesteśmy bardzo zajęci. Ale to się w końcu stanie, wiem to.
Reporterzy spytali Josha, czy nie zamierza ożenić się z Fergie jeszcze zanim doczekają się dzieci. Spotyka się z nią od dawna i dziennikarze przypomnieli mu pogłoski o tym, że się jej oświadczył. Duhamel odpowiedział:
Jaki ślub? Jakie plany matrymonialne? Nie jesteśmy zaręczeni! Widzieliście, żeby Fergie nosiła pierścionek? Gdybyśmy się zaręczyli, na pewno by tak było.
Josh przyznał także, że duży wpływ wywarł na niego serial, w którym występuje - niezwykle popularne Las Vegas. Duhamel gra tam przyszłego ojca. Pod wpływem tej roli zaczął poważniej myśleć o swoich zamiarach. Na planie dowiedział się nawet, jak ciąża Fergie wpłynie na ich kontakty erotyczne:
Odgrywanie faceta, który spodziewa się dziecka to świetna zabawa, ale też okazja do nauki. Dowiedziałem się, przez co przechodzą mężczyźni, kiedy ich partnerki są w ciąży. Nic o tym nie wiedziałem, w końcu nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Relacje między mną a Fergie mogą wyglądać tak, jak te w serialu. Na przykład ona może się bać, że już mnie nie pociąga, gdy tymczasem ja będę się martwił, że zrobimy krzywdę dziecku. No i dowiedziałem się, że dziecku nic się nie stanie - po prostu trzeba to robić "na pieska".
Jak widać seriale bawią, uczą i… wychowują.