Dawid Podsiadło dwukrotnie wziął udział w programie X Factor. W pierwszej edycji nie udało mu się dojść do odcinków na żywo. Zwyciężył jednak drugą edycję. W najnowszym wywiadzie nie wypowiada się jednak pochlebnie o tym doświadczeniu. Potwierdza tylko dość powszechną opinię na temat show.
Byłem raczej zniesmaczony tym, co zobaczyłem. Dla mnie największym szokiem było to, że taki program mimo wszystko nie służy do promowania, pomagania utalentowanym ludziom, ale do jakiejś promocji bezsensownej produktów, a nie ludzi, czy artystów - powiedział w Radiowej Trójce. Tam jest odbierana jakaś osobowość i jedyny pierwiastek przypisany do każdego z nas. Zostajemy już ubrani w szaty z góry ustalone: ten będzie skromnym chłopakiem, a ten będzie przebojowym i skaczącym do piosenki.
Takie są reguły programu i do tego trzeba było się przyzwyczaić. Było to dla mnie szok, bo myślałem, że to program muzyczny, a jest to program rozrywkowy. Ja też nie mogę narzekać, bo dzięki temu, że wziąłem w nim udział mogłem podpisać kontrakt z wytwórnią i zrobić płytę, o której marzyłem.
Zobacz też: Podsiadło ODCINA SIĘ od Okupnik! WSTYDZI SIĘ?