Leona Lewis jest gwiazdą, która chroni swoje życie prywatne i nie jest raczej bohaterką skandali. 28-letnia piosenkarka, w przeciwieństwie do wielu koleżanek z branży, nie wrzuca do sieci półnagich zdjęć, a w teledyskach jest bardziej ubrana niż rozebrana. Lewis nie jest fanką nowego wizerunku Miley Cyrus, kilkakrotnie atakowała także Rihannę, która jej zdaniem na bardzo zły wpływ na nastolatki.
W najnowszym wywiadzie, którego udzieliła brytyjskiemu The Mirror Leona wyznaje, że przeraża ją, jakie wzorce przekazują dzieciom i młodym kobietom.
Epatowanie seksualnością nie jest dobre dla dziewczyn, które są jeszcze bardzo młode. To zależy od warunków, w jakich się wychowujesz, ale ja sama, mając córkę chrzestną i małe siostrzenice nie chcę, żeby widziały mnie zachowującą się w teledyskach jak wariatka i biegającą nago. A kiedy widzę, że kiedy moja mała córka chrzestna ogląda takie teledyski i powtarza te wszystkie ruchy, mówię mojej przyjaciółce, żeby wyłączyła telewizor - mówi Lewis. Wszystko leży w rękach rodziców, czy mają pod kontrolą, co oglądają ich dzieci. Po prostu, jak masz 6 lat, nie twerkujesz.
Nie możesz winić tych dziewczyn za to, że są młode i czasami głupie. Zachowują się tak, jak wydaje im się, że wszyscy od nich oczekują. Dziewczyny nie są idealne, wszyscy popełniamy błędy.
Miley zapewne nie zgadza się z Leoną. W końcu uważa się za feministkę.