Dorota Gardias, która we wrześniu urodziła swoje pierwsze dziecko, postanowiła pochwalić się w kolejnym wywiadzie, że nie korzysta z pomocy niani i osobiście opiekuje się córką.
Wszystko robię sama - zapewnia. Muszę ugotować, wyprasować, wszystko, co trzeba w domu, zająć się dzieckiem. Też miewam gorsze dni, gorszy nastrój, gorszy humor i gorszą kondycję.
Widocznie ojciec jej córki, Piotr Bukowiecki, nie pomaga jej wystarczająco. To dziwne, bo sam ma już dwójkę dzieci, więc dysponuje niezbędnym doświadczeniem. Celebrytka wyznaje, że macierzyństwo okazało się tak męczące, że na razie trochę się zniechęciła. Na dodatek po ciąży został jej "odstający brzuch". Zobacz: Gardias: "Po ciąży mam ODSTAJĄCY BRZUCH!"
Nie planuję więcej dzieci - zapowiada w dzisiejszym Fakcie. Ale czas pokaże.