Zbigniew Zamachowski zdecydował, że nie będzie wykłócał się z byłą żoną o opiekę nad dziećmi. Zgodził się, by cała czwórka: Maria, Antonii, Bronisława i Tadeusz, zostali przy matce. Na sprawie rozwodowej zobowiązał się także płacić Aleksandrze Juście po 4 tysiące miesięcznie na każde z dzieci.
Kariera Zbyszka zwolniła jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Stracił posadę w Bitwie na głosy i odszedł z Pytania na śniadanie. Związek z Moniką Richardson zaszkodził mu w karierze Nie ma więc już tylu propozycji pracy, co kiedyś. Zdecydował się więc wystąpić do sądu o obniżenie alimentów. Zobacz: Zamachowskiego NIE STAĆ NA ALIMENTY!
To pokrzyżowało plany najstarszej córce aktorów, Marii. 19-latka wystąpiła o podwyższenie comiesięcznych alimentów. Uważa, że 4 tysiące złotych to za mało. Sąd zdecydował połączyć obie sprawy w jedną. Pierwsza rozprawa odbyła się dwa tygodnie temu.
Obiecałem, że moim dzieciom nigdy mnie nie zabraknie. No, chyba że ktoś silniejszy zadecyduje za mnie – mówił niedawno w wywiadzie. Mam nadzieję, że dzieci czują, że robię wszystko, by były pewne, że jestem. Zawsze mogą do mnie zadzwonić, kiedy potrzebują porady, pomocy albo pogadać.
Zobacz też: Zamachowski: "MAM W DUPIE, CO O MNIE PISZĄ!"