W piątek telewizyjna Dwójka wyemituje dwa ostatnie odcinki serialu Rodzinka.pl. Maciej Musiał, który właśnie dzięki tej produkcji zrobił karierę, nie musi się bać o brak pieniędzy. Jest już ustawiony.
Redakcja Flesza postanowiła podliczyć ostatnie zarobki młodego aktora. Wyglądają one rzeczywiście imponująco.
Za dzień zdjęciowy Musiał dostaje kilka tysięcy - mówi osoba z produkcji serialu. Kiedy zaczynał, dostawał 700 złotych za dzień zdjęciowy. Dziś ma ponad 3 tysiące.
Jeden sezon serialu Maciek nagrywa przez 20 dni, co daje mu zarobek rzędu 60 tysięcy złotych na pół roku. Za świąteczną kampanię sieci komórkowej ze swoją serialową rodzinką zgarnął okrągłe 150 tysięcy. Wystąpił także w reklamie... szminek dla nastolatek. Na tym jednak nie koniec.
Musiał chętnie także chałturzy. Za prowadzenie imprezy ze swoim serialowym ojcem zgarnął niedawno 20 tysięcy złotych. Kolejne trzy tysiące zarobił na spotkaniu z fankami disneyowskich produkcji. Co tydzień zarabiał 3 tysiące złotych za bieganie z mikrofonem za kulisami The Voice of Poland. Dorobił się także na dubbingu filmów Samoloty i Kimba. Za film Mój biegun, gdzie wcielił się w Jaśka Melę, otrzymał honorarium w wysokości 60 tysięcy.
Musiał jest dziś jedną z najbogatszych gwiazd młodego pokolenia. Nie ma konkurencji - mówi jeden z menedżerów gwiazd dziennikarzom. Nikt z nastoletnich aktorów nie depcze mu po piętach. Jeśli ktoś ma zagrać syna w serialu, pierwsza myśl producenta to: Musiał.