Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że gwiazda programów kulinarnych, Nigella Lawson, jest uzależniona od narkotyków. Wiadomość dziennikarze otrzymali od osób z jej bliskiego otoczenia. Zobacz: Nigella Lawson OD LAT BRAŁA KOKAINĘ!
Lawson pojawiła się wczoraj w brytyjskim sądzie, by zeznawać w sprawie swoich dwóch asystentek, które miały zdefraudować 170 tysięcy funtów z konta jej i jej byłego już męża, znanego milionera i kolekcjonera sztuki, Charlesa Saatchi. Nigella opowiedziała w sądzie, co działo się w trakcie ich małżeństwa.
Mój mąż powiedział mi, że jeśli nie pomogę mu w tym procesie, to mnie zniszczy. Groził mi, że wymyśli plotki na temat mojej narkomanii i zniszczy mój wizerunek – powiedziała przed sądem. Podejrzewam, że oskarżenia dotyczące narkotyków pochodzą od mojego byłego męża i moich dwóch byłych asystentek. To nie są wiarygodni świadkowie. Mój były mąż chciał mnie zniszczyć. Nie lubi, gdy ktokolwiek mu się sprzeciwia. Ma problemy z kontrolowaniem emocji.
Nigella opowiedziała także o słynnych zdjęciach, na których widać, jak Saatchi trzyma ją za gardło. Zobacz: Nigella Lawson DUSZONA przez męża?! (FOTO)
Spojrzałam na ludzi, którzy przechodzili obok. Powiedziałam, że nie mogę się doczekać wnuków. Złapał mnie za szyję i powiedział, że on jest jedyną osobą, którą powinnam się teraz przejmować.
Lawson przyznała też, że brała narkotyki, jednak zapewnia, że nie była uzależniona:
W moim życiu spróbowałam kokainy tylko siedem razy. Muszę powiedzieć, że zdarzyło mi się spalić skręta. Wszystko zaczęło się w ostatnim roku mojego małżeństwa. Moja sytuacja była do zniesienia. W marihuanie znalazłam fałszywego przyjaciela. Od kiedy uwolniłam się od tego brutalnego mężczyzny, nie spróbowałam ani marihuany ani kokainy.
Wierzycie, że wciągała kokainę "tylko siedem razy"?