Aleksandra Kisio postanowiła opowiedzieć o swoich problemach ze zdrowiem. Niedawno zaczęła się wyjątkowo źle czuć. Była przekonana, że problemem są tabletki antykoncepcyjne, które przyjmowała. Postanowiła więc skonsultować się z lekarzem.
Odstawiłam je, a potem wymieniłam na inne, po których czułam się jeszcze gorzej, więc przestałam w ogóle je stosować - mówi w rozmowie z Życiem na gorąco. Niestety zamiast być lepiej, było coraz gorzej.
Aktorka zaczęła bardzo szybko przybierać na wadze. Przeszła na rygorystyczną dietę, która nie dawała żadnych efektów.
Momentalnie zaczęłam tyć. W dwa i pół tygodnia przybrałam na wadze 8,5 kilograma - mówi.
Kisio była gościem w programie śniadaniowym, w którym jedna z dietetyczek poradziła jej, by udała się do endokrynologa i zbadała tarczycę. Okazało się, że gwiazda cierpi na jej niedoczynność. Zapewnia, że wraca już do formy i przeszła na odpowiednią dla siebie dietę.
Pamiętacie jeszcze jej publiczną awanturę z niezrównoważoną, "bezdomną" matką?