W czwartek Andrzej Turski trafił do szpitala MSW w Warszawie. Znany dziennikarz miał zawał serca i był trzykrotnie reanimowany. Obecnie jest pod respiratorem i w śpiączce. Prowadzący Panoramę od dawna zmaga się z problemami zdrowotnymi. Dwukrotnie pokonał raka, cierpi też na cukrzycę.
Raz nawet zasłabł w studiu "Panoramy" - wspomina w rozmowie z Faktem pracownik TVP. Zostało wezwane pogotowie. Lekarz powiedział, że to nie może być tylko cukrzyca, bo objawy są zbyt poważne i rozległe.
Lekarze zajmujący się dziennikarzem nie chcą komentować całej sprawy.
Nie mogę nic powiedzieć na ten temat. Informacje o stanie zdrowia udzielane są tylko najbliższym pacjenta lub osobom przez nie wyznaczonym – mówi Super Expressowi rzecznik szpitala, Jarosław Buczek.
Trudno powiedzieć, co się będzie dalej działo. Często zdarza się, że nieprawidłowo leczona cukrzyca powoduje skłonności do zawału serca, ale trzeba też brać pod uwagę to, czy pacjent miał stan przedzawałowy, czy nie – mówi diabetolog Elżbieta Kramarczuk. Oczywiście bywa tak, że cukrzyca drugiego stopnia prowadzi do kłopotów z sercem, senności itd. Trudno powiedzieć, czy pacjent wybudzi się, czy nie. Wszystko zależy od siły jego organizmu.
Przypomnijmy, że prawicowi dziennikarze, bracia Karnowscy, sami niedawno zdiagnozowali kłopoty zdrowotne Turskiego jako... problemy z alkoholem. Oskarżyli go o picie w pracy. Szybko jednak się z tego wycofali. Zobacz: TVP POZYWA za "pijanego Turskiego! "Wyjątkowo OHYDNE ZNIESŁAWIENIE!"