Znajomi Davida Beckhama twierdzą, że piłkarz zaczął stosować rozmaite kuracje mające zapobiegać wypadaniu włosów; wybiera się na profesjonalne zabiegi terapeutyczne, takie jak masaże skóry głowy i ma nadzieję, że dzięki temu jego włosy znów się zagęszczą.
David używa również preparatów na porost włosów: szamponów, odżywek, olejku z drzewa herbacianego. Regularnie nakłada je na skórę, żeby pobudzić cebulki włosów. Najwyraźniej wstydzi się tego, że łysieje; bliscy piłkarza lojalnie zapewniają, że David nie ma z tym najmniejszych problemów:
David ma wspaniałe włosy. Chciałby je zachować jak najdłużej, to wszystko.
Mamy tylko nadzieję, że David przyjmie fakt łysienia z godnością. Nie chcemy patrzeć na kolejną piłkarską zaczeskę w stylu Radka Majdana.