Nicole Richie jeszcze niedawno rozgłaszała, że oczekiwanie na dziecko sprawia jej mnóstwo radości. Teraz przyszła mama przechodzi kryzys. Niestety, jej znużenie ciążą może mieć niekorzystny wpływ na dziecko. Aby uprzyjemnić sobie czas, Nicole robi rzeczy, których przyszłe mamy stanowczo powinny się wystrzegać. Niedawno pisaliśmy, że kilkakrotnie przyłapano ją na paleniu. Jej przyjaciele martwią się o nią:
Nicole może nieświadomie wyrządzić krzywdę swojemu dziecku. Jest beztroska i nieodpowiedzialna. Ona już nie chce być w ciąży. Ma tego zwyczajnie dość. Uniesienie, które czuła w pierwszych miesiącach, minęło. Nicole ma wrażenie, jakby była w ciąży całe lata, a nie kilka miesięcy!
Z tego powodu robi głupstwa. W swoje urodziny była na Hawajach. Przez bite trzy dni leżała plackiem na plaży i się opalała. Kobietom w ciąży nie wolno tak postępować! Poza tym relaksowała się w jacuzzi. Tego też nie powinna robić.
Inna przyjaciółka Nicole twierdzi, że widziała, jak Richie farbowała włosy w eleganckim salonie. Zabiegi pielęgnacyjne są dopuszczalne, ale Nicole nie powinna mieć kontaktu z farbą. Jej przyjaciółka martwi się również, że gwiazdka jest niedożywiona:
Większość lekarzy doradza kobietom w ciąży, żeby nie farbowały sobie włosów. Ale Nicole najwyraźniej uważa, że to zalecenie jej nie dotyczy. Co gorsza, ona nie dba o siebie. Za mało je. Miała problemy z postrzeganiem swojego ciała jeszcze zanim zaszła w ciążę. Teraz źle znosi to, że jej figura się zmienia. Ma już tego dość. Chce odzyskać swoją figurę, móc jeść sushi i wypić drinka nie wzbudzając przy tym powszechnej sensacji.