Cóż, ten widok będzie nas chyba prześladował do samych świąt, a najpewniej i długo po nich. Miley Cyrus wyruszyła w mini-trasę koncertową organizowaną przez jedną z amerykańskich stacji radiowych. Pojawia się więc w różnych miastach i prezentuje swoje "show".
Nie inaczej było podczas występu w Atlancie - Miley wystąpiła w czerwonym body, jasnym futrze i nausznikach. Znów ocierała się o chłopaka przebranego za św. Mikołaja.
Zabralibyście dzieci na taki "świąteczny" koncert?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.