Tomasz Kaczmarek, najmłodszy polski poseł-emeryt, przedstawił niedawno światu swoją nową kochankę. Katarzynę Sztylc, rozwódkę i bizneswoman z Olsztyna nazwał na łamach prawicowego tygodnika Do Rzeczy "warmińsko-mazurską Matką Teresą"... Zobacz: Agent Tomek: "Zakochałem się w MATCE TERESIE!"
Zakochanego byłego agenta CBA z pewnością zasmuci artykuł, który ukaże się w dzisiejszym Wprost. Albo mocno go zdenerwuje, bo ze zdobytych przez dziennikarzy tygodnika materiałów wynika, że Tomek to dość nerwowy facet.
Wprost dotarł do taśm, które trafiły do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Nagrał je Arkadiusz Sztylc, były mąż Katarzyny i ojciec dwójki ich dzieci, któremu zresztą przyznano pełną nad nimi opiekę. Na początku czerwca Sztylc udał się do pensjonatu U Jacka, położonego w Olsztynie nad jez. Sukiel. Spotkał się tam z Kaczmarkiem, którego podejrzewał o romans ze swoją żoną.
Wiesz co, Arek, ja jestem pis totalnie. W sensie nie Prawo i Sprawiedliwość, tylko pokój - mówił poseł. Rozmowa trwała kilkadziesiąt minut, a pod jej koniec Tomasz nie był już tak miły. Bądź w tym wszystkim cholernie rozsądny. Jak zrobisz jakieś głupoty, żebyś nie dostał, że tak powiem, piłkę zwrotną. Bo ja i moi przyjaciele nie jesteśmy ludźmi, którzy są grzecznymi chłopcami.
W rozmowie pada również interesujące zdanie o naturze relacji Kasi i Tomka. Ciekawe, czy kochanka polityka jest świadoma jego intencji:
Mam kolejnego partnera do współpracy, do robienia rzeczy, które my uważamy, że są dobre dla Polski - tłumaczył swoje uczucie do Matki Teresy. _**Nie wchodzę w żadne relacje typu love me tender, love me sweet, kochanie i tak dalej.**_
Następnego dnia na terenie tego samego ośrodka odbywała się impreza z okazji imienin posłanki PiS, Iwony Arent. Jest ona przyjaciółką i byłą pracodawczynią Katarzyny. Nad jeziorem pojawił się również Arkadiusz Sztylc, który tym razem został obrzucony wyzwiskami. Na nagraniach słychać groźby pod adresem męża kochanki:
Za trzy sekundy wstanę i cię najebię. Jedź do domu, bo ja się napierdoliłem i mówię ci to szczerze: za trzy sekundy wstanę i cię najebię - odgrażał się. Spierdalaj.
Dodajmy, że Sztylcowie rozwiedli się pod koniec sierpnia.