Tydzień przed wigilią celebryci zaczynają zwierzać się tabloidom ze swoich planów świątecznych. Czasu nie zostało zbyt wiele. Jako jedna z pierwszych postanowiła zadeklarować się Joanna Moro. Aktorka wróciła właśnie z zagranicznego planu filmowego i zdążyła już naskarżyć tabloidom, że w Polsce nie ma ról na miarę jej talentu, w związku z tym nie wyklucza emigracji.
Ale to na razie odległe plany. Póki co zamierza spędzić rodzinne święta w Krakowie.
Święta będą duże, rodzinne - zwierza się Super Expressowi, po czym dodaje, że jest skromna: Prezenty będą skromne. Liczy się to, że będziemy razem.
Jeśli wierzyć informacjom krążącym w show biznesie, Moro za rolę w rosyjskim serialu Talianka otrzymała blisko milion złotych i całą sumę zamierza zainwestować w nieruchomości.