Karolina Szostak od dawna zapewniała, że świetnie czuje się w swojej skórze. Po sławnym nagraniu ze sporym dekoltem, które obiegło świat, miała podobno propozycje matrymonialne z różnych zakątków globu. Prezenterka Polsatu zdecydowała się jednak przejść na dietę i zadbać o figurę. Swoimi osiągnięciami chwali się w tabloidzie. Przy okazji reklamuje "zaprzyjaźnioną" klinikę. Pewnie za pieniądze - jak Tomasz Lis swoją siłownię:
Zacznijmy od tego, że nigdy nie byłam specjalnie szczupła - wyznaje Szostak w Twoim Imperium. Burza hormonów i choroba sprawiły, że trudno mi było pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Na szczęście z pomocą przyszła mi Klinika Vital i doktor Lidia Trawińska. To ona właśnie ustawiła mi odpowiednią dietę i tak poprowadziła terapię, by mój organizm zaczął chudnąć i lepiej funkcjonować. Dokładnie nie wiem, ile schudłam, bo nie ważę się z zasady. Dla mnie liczy się przede wszystkim efekt jaki widzę po ubraniach, które przymierzam. Powoli zaczynam mieścić się w ciuchach, które kiedyś nosiłam. Moim celem jest, bym znów mogła się w nich pokazywać.
Celebrytka wyznaje, że kosztowało ją to wiele wyrzeczeń. Na szczęście jest zadowolona z efektów i czuje się coraz lepiej.
Mięsa nie jem od kilku miesięcy – chwali się. Chociaż wcześniej chętnie po niej sięgałam, już nie czuję, bym cierpiała bez niego. Po prostu zastępuję je odpowiednimi warzywami i tyle. Wiem, że ta dieta jest dla mnie dobra, bo nie mam żadnego problemu ze zdrowiem. Ostatnio robiłam nawet badania krwi i wszystkie wykazały, że mój organizm jest w jak najlepszym porządku.
Dziennikarka przyznaje także, że bardzo poważnie rozważała zmniejszenie swojego dorodnego biustu, którym lubi się chwalić na stołecznych imprezach. Ostatecznie jednak zrezygnowała z zabiegu.
Już się nasłuchałam, że ten zabieg jest bardzo skomplikowany i zalecany tylko wtedy, gdy kobieta ma problemy zdrowotne. Dlatego myślę. że zostanę przy swojej figurze – zapowiada. Zamiast operacji plastycznej zafunduję sobie kolejny dobrze dopasowany biustonosz albo gorset. Dla kobiet z większym biustem odpowiednia bielizna jest gwarancją nie tylko ładnego wyglądu, ale też dobrego samopoczucia. Jeżeli wszystko jest na swoim miejscu, wtedy nie bolą plecy i kobieta nie chodzi zgarbiona.
Szostak uznała też, że najwyższy czas pomyśleć o odpowiednim partnerze. Niestety ilość pracy sprawia, że nie ma zbyt dużo czasu dla siebie, nie mówiąc już o mężczyznach.
Czekam na niego - zachęca czytelników. Myślę, że takie sprawy muszą wydarzyć się same. Mężczyzn wokół mnie nie brakuje. Jeżdżę często na zawody sportowe, dużo czasu spędzam w pracy, myślę jednak, że na partnera życiowego najzdrowiej będzie znaleźć sobie kogoś, kto nie jest związany z moją pracą.