W ciągu ostatnich dziesięciu lat Beyonce wypracowała sobie taką pozycję w show biznesie, że obecnie pozwolić może sobie niemal na wszystko. Łącznie z wydaniem płyty bez zapowiedzi i promocji. Płyta w ciągu czterech dni sprzedała się w 617 tysięcach egzemplarzy. Jakby tego było mało, piosenkarka zaplanowała do niej... 18 teledysków. Zobacz: Nowy album Beyonce NUMEREM JEDEN w 100 KRAJACH!
Album zatytułowany #Beyonce nie pojawił się jeszcze nawet w sklepach - sprzedawany jest tylko za pośrednictwem iTunes, a fizycznie na półki trafi 21 grudnia - a już zadebiutował na pierwszym miejscu najbardziej prestiżowej listy przebojów, Billboard. Tym samym Knowles zaliczyła kolejny rekord - płyta jest już jej piątą z rzędu, która od samego początku notowana była na 1. miejscu. Wcześniej były to Dangerously In Love (2003), B'Day (2006), I Am... Sasha Fierce (2008) i 4 (2011).
#Beyonce jest również czwartym najlepiej sprzedającym się w pierwszym tygodniu albumem w tym roku (za The 20/20 Experience Justina Timberlake'a, The Marshall Mathers LP 2 Eminema i Nothing Was the Same Drake'a). Ponadto zajmuje drugie miejsce w całej historii sprzedaży albumów w wersji elektronicznej - lepiej szło tylko Born This Way Lady GaGi.
Krótko mówiąc: bogaci stają się coraz bogatsi.
Przypomnijmy trzy wydane do tej pory teledyski: Partition, Drunk in Love oraz XO. Będzie jeszcze 15 kolejnych...