Nawet sławni i bogaci miewają gorsze dni. Britney Spears wracała z bratem Bryanem do domu kiedy to cacko się zepsuło. Na szczęście na miejscu było wystarczająco dużo fotoreporterów, żeby pomóc zepchnąć samochód na pobocze.
Wszyscy narzekają na paparazzi, a jak się okazuje w zamian za dobre zdjęcia ci panowie potrafią być bardzo pomocni. Ciekawe czy poprawiło to ich dosyć nerwowe stosunki z wokalistką. Przypomijmy – samochód na zdjęciach to to samo Ferrari, które Britney zabrała mężowi - Kevinowi po ich przedostatniej kłótni.