Britney Spears ma zamiar na dobre opuścić Hollywood. Według magazynu Star piosenkarka poważnie rozważa możliwość powrotu na stałę do swojego rodzinnego stanu, Luizjany. Jak donosi źródło cytowane przez magazyn:
Los Angeles przygnębia Britney. Każdy błąd jest stokrotnie nagłośniony, a ona ma dość bycia osądzaną na każdym kroku.
Innym powodem są... piękne kalifornijskie dziewczyny. Znajomy piosenkarki twierdzi:
Głowa Kevina Federline porusza się jak na sprężynie za każdym razem, gdy na ulicy mija go jakaś ładna dziewczyna.
No właśnie, a co na decyzję jego żony sam Kevin? Czy wyobrażacie sobie w ogóle tego imprezowicza w innym otoczeniu niż Hollywood? No cóż, Federline na wieść o planach swojej żony, miał jej powiedzieć po prostu:
Przyślij mi kartkę jak już będziesz na miejscu.
Co więc zrobi będąca po raz drugi w ciąży Britney? Czas pokaże... Przypomnijmy, że nie jest ona pierwszą gwiazdą, która zapowiada ucieczkę przed fotoreporterami i paparazzi (Sienna Miller i Jennifer Aniston uciekają)
. Czyżby kobiety gorzej sobie radziły z ciężarem sławy?