Julianne Moore niedawno dostała swoją gwiazdę na słynnym Walk of Fame w Hollywood. Po odsłonięciu tablicy aktorka udzieliła obszernego wywiady, w którym przyznała, że już nie potrzebuje nagrobka. Chce zostać zapamiętana dzięki swoim filmom oraz zdobytym nagrodom za twórczość. W rozmowie z The Edit Moore zapewniła także, że nigdy nie korzystała z pomocy chirurga plastycznego i nie zamierza paraliżować sobie twarzy botoksem.
Chciałabym zestarzeć się w jak najbardziej naturalny sposób. Bez poprawek. Bez naciągania skóry. Nigdy nie użyję botoksu – powiedziała gwiazda. Nie będę potępiać tego co robią inni, ponieważ myślę, że to wielu ludziom pomaga poczuć się lepiej. Ja jednak wolę przypominać samą siebie.
Zobaczcie najnowszą sesję z udziałem Moore. Wygląda na 53-lata?