Jak już pisaliśmy, Ewa Farna ma ostatnio trochę kłopotów z czeskimi mediami, które nazwały ją "polską ciężarówką" i wytknęły, że "tak gruba nie była jeszcze nigdy".
Piosenkarka odpowiedziała, że bardzo polubiła swoją nową pupę, gdyż przechowuje w niej tego rodzaju uwagi. Spodziewa się zresztą, że będzie ich więcej w związku z przyjęciem przez nią posady jurorki w X-Factor.
W obronie koleżanki po fachu głos zabrała Maryla Rodowicz, której problemy ze skaczącą wagą nie są obce.
Słyszałam o tej sprawie i uważam, że takie zachowanie jest bardzo nieeleganckie - ocenia w rozmowie z Faktem. Niech ludzie dadzą jej spokój. Jak się sama dobrze ze sobą czuje, to nie powinno być dla nikogo problemem. Po pierwsze Ewa Farna jest kobietą, a po drugie nie pisze się takich rzeczy. Niestety takie mamy czasy, ale takie obrażanie Ewy to skandal.