Z okazji swoich 40. urodzin Kate Moss postanowiła rozebrać się na okładce Playboya. W ten sposób zrobiła również prezent samemu Hugh Hefnerowi, którego miesięcznik obchodzi w styczniu 60-lecie istnienia. Chociaż nie wydaje nam się, żeby 88-leni satyr preferował urodę Kate, styczniowy numer zapowiada się naprawdę ciekawie.
Dzisiaj mamy dla Was całą sesję, w której Brytyjka pozuje w najbardziej klasycznym gadżecie kojarzonym z Playboyem, czyli króliczych uszach. W odróżnieniu od tego, do czego w ostatnich latach przyzwyczaili nas jego twórcy, zdjęcia są wyjątkowo mało wulgarne.
Wesołych Świąt!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.