Kilka tygodni temu w sieci pojawił się kiczowaty teledysk do piosenki Bound 2 Kanye Westa. W klipe zobaczyć można jego półnagą narzeczoną, Kim Kardashian. Okazuje się, że utwór nie powstał do końca legalnie. Raper nie otrzymał zgody na użycie sampla z piosenki z lat 70-tych.
O sprawie dowiadujemy się dopiero teraz, bo Kanye, jego wytwórnie płytowe i menedżerowie zostali pozwani przez Rickyego Spicera. W utworze możemy usłyszeć jego wokale z czasów, gdy był 12-latkiem i występował w zespole Ponderosa Twins Plus One. Raper użył fragmentu piosenki grupy, Bound. W refrenie słychać głos Spicera, choć mocno zmieniony w programie muzycznym.
W pozwie wokalista twierdzi, że piosenkę usłyszał dopiero w radiu. Nikt wcześniej nie zgłosił się do niego z prośbą o zgodę na wykorzystanie jego wokali. W sądzie zamierza wywalczyć honorarium. Jeśli West na to nie przystanie, żąda, by piosenka zniknęła z kolejnych wydań płyty Yeezus, stacji radiowych, telewizji i Internetu.
Trudno się dziwić, że chce pieniędzy za udział w tak strasznym klipie.
Posłuchajcie obu piosenek: