Ciężko sobie wyobrazić, że Angelinę Jolie może cokolwiek krępować, a jednak! Aktorka wyznała niedawno, że poczuła się brutalnie obnażona, kiedy obejrzała swoje "nagie" sceny w stworzonym komputerowo filmie Beowulf. Angelinę wykorzystano do stworzenia czarnego charakteru - uwodzicielskiej, złej, jaszczuropodobnej matki Grendela.
Zdziwiłam się; nie przypuszczałam, że poczuję się przez to taka obnażona. Są pewne momenty podczas których naprawdę się wstydziłam. Żeby było jasne - fajny, komputerowo animowany film, który zrobiliśmy, okazał się być trochę inny niż się spodziewaliśmy. Nie wiedziałam, że to będzie takie prawdziwe.
Na pytanie, jaka część ciała w filmie najbardziej jej się podobała, aktorka bez zastanowienia odparła: Mój ogon!