Gwiazdy bardzo często zaprzeczają same sobie w kolejnych wywiadach. Do wyjątków nie należy Kayah, która jeszcze niedawno chwaliła się, że ma w szafach 400 (!) par butów, a w piwnicy przechowuje... drugie tyle. Natomiast w najnowszej rozmowie z dziennikarką z Harper's Bazaar piosenkarka zapewniła, że "nie wydaje dużych sum na ubrania".
Mam ogromny dystans do tego, co noszę - zapewniała Kayah. Nie poświęcam zbytnio uwagi szmatkom. Oczywiście poprzez styl ubierania można wyrazić swój temperament, ale nie metka o tym decyduje. W finałowym odcinku II edycji "Voice of Poland" wystąpiłam w kreacji ze sklepu second hand w Otwocku, na dokładkę spiętej z przodu agrafką.
Naprawdę czuję się debilnie, jak mam wydać na szmatę majątek - dodała. Nie robię już tego. Za dużo biedy na świecie widziałam.
Może więc rozda biednym trochę butów. W czterystu parach chyba nie chodzi.
Zobacz: Kayah: "Mam 400 PAR BUTÓW!"
To kreacja gwiazdy z show kupiona w "second handzie":