Kryzys w małżeństwie Roberta Więckiewicza, którego powodem stały się opublikowane w tabloidzie zdjęcia aktora, karmiącego sałatką pewną młodą kobietę, został szczęśliwie zażegnany. Wprawdzie w pierwszym odruchu Natalia Adaszyńska kazała mężowi wynosić się z domu, jednak ostatecznie udało mu się ją przekonać, że odtąd wszystko będzie inaczej. Ostatecznie jakoś się dogadali, jednak niesmak widocznie pozostał, bo od tamtej pory Adaczyńska często towarzyszy Więckiewiczowi w podróżach służbowych. Być może ma to związek z plotkami jakoby kobieta, która zawróciła aktorowi z głowie, pracowała w produkcji filmowej i poznali się w pracy. Zobacz: Więckiewicz ma MŁODSZĄ KOCHANKĘ?!
Adaszyńska widocznie doszła do wniosku, że lepiej zawczasu zapobiegać takim sytuacjom.
Zgodnie z jej oczekiwaniami Więckiewicz wiosną zabrał żonę na przegląd filmów Grupy Wyszechradzkiej, którego był gościem specjalnym. Widocznie wspólne wyjazdy służbowe weszły im w nawyk, bo ostatnio znów widziani byli razem na warszawskim Okęciu. Jak informuje Fakt, Robert musiał wyjechać z Polski w sprawach zawodowych. Towarzyszyła mu jak zwykle żona. Zabrali także syna, Konstantego.
Niestety, na twarzy aktora ciężko było zauważyć radość z tego powodu, ale może zwyczajnie stresował się podróżą.