Ryszard Kalisz ma ostatnio sporo wydatków na głowie. W październiku tego roku urodził mu się syn Ignacy. Jak ujawnili jego sejmowi koledzy, było to dla niego spore zaskoczenie. Nie traktował ponoć Ingi Pietrusińskiej zbyt poważnie i nie planował się z nią wiązać. Uznał jednak dziecko, nadał mu swoje nazwisko i postanowił włączyć się aktywnie w jego wychowanie.
Z tym jednak wiążą się wydatki. Poseł Kalisz na szczęście do biednych nie należy. Jego oszczędności szacowane są na ponad 2 miliony złotych. Jest także właścicielem dwóch nieruchomości wartych kolejny milion. Zobacz: Kalisz NIE MA CZASU dla syna!
Jako popularny polityk, może liczyć także na chałtury, które pozwalają opędzić najpilniejsze wydatki. Kilka dni temu Kalisz poprowadził wykład z autoprezentacji na warsztatach Create Yourself w hotelu Narvil w Serocku. Jego wskazówki dla zgromadzonych na sali kobiet sprowadzają się do jednej rady. Chodzi o to, by eksponować biust.
Tak to wygląda: najpierw idą piersi, a potem kobieta - przekonywał na wykładzie. Wtedy świat do niej należy.
Jak przypomina Fakt, za te światłe rady poseł pobiera wynagrodzenie w wysokości od 1500 do 4600 złotych.