Pete Doherty - były chłopak Kate Moss, wyszedł z kliniki odwykowej i ogłosił, że od tej pory będzie się trzymał z dala od narkotyków. Twierdził, że nareszcie jest czysty i zamierza taki pozostać. Niestety, już złamał swoje postanowienie; przyłapano go na wstrzykiwaniu sobie heroiny!
Wybryk muzyka został udokumentowany. Ktoś z otoczenia Doherty'ego nagrał go swoim telefonem komórkowym. Na filmiku Pete podgrzewa na łyżce roztwór czystej heroiny, napełnia strzykawkę i wbija sobie igłę w ramię. Na jego ramieniu widać zieloną opaskę, która miał na sobie podczas gali rozdania MTV Europe Music Awards. Nosił ją, kiedy zapewniał ze sceny, że po 6 tygodniach odwyku raz na zawsze skończył z narkotykami. Znajomi Pete'a twierdzą, że te obietnice już wtedy były nieprawdziwe:
To nie był pierwszy raz, kiedy brał heroinę, chociaż wszyscy myśleli, że jest już czysty. Może i nie brał podczas odwyku, ale gdy tylko wyszedł, zaczęło go kusić. Nie mógł się powstrzymać. Przykro na to patrzeć. Już tyle razy dostawał szansę, tyle razy zaczynał od nowa. I za każdym razem musiał wszystko zmarnować.
Zaledwie kilka tygodni temu Doherty przysięgał, że pokonał uzależnienie. Ludzie z jego otoczenia mu zaufali. Został nawet zwolniony z sześciu ostatnich miesięcy terapii odwykowej, po tym, jak testy wykazały, że nie brał kokainy ani heroiny. Muzyk zaczął się leczyć, gdyż nakazał mu to sąd. W grudniu ubiegłego roku aresztowano go za posiadanie heroiny, kokainy, marihuany i haszyszu. Skazano go na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu. Sędzia nakazał mu również dwuletnie leczenie uzaleznienia. Pete mówił wtedy:
Już z tym skończyłem, mam dość. Moje życie się zmieniło. Nadal nie czuję się zbyt pewnie, ale staram się wytrwać, krok po kroku.
Niestety, jego postanowienia okazały się nietrwałe. Już w styczniu przyłapano go ponownie, z pełnym zestawem ulubionych narkotyków.