Teściowa Anny Czartoryskiej wygadała się niedawno, że zostanie babcią. Mimo że aktorka, starająca się właśnie o ważną rolę, zabroniła jej ponoć wypowiadać się na temat jej stanu, Katarzyna Frank Niemczycka nie zdołała utrzymać języka za zębami.
Jest ponoć zdania, że polskie media powinny być na bieżąco informowane o ciąży Czartoryskiej, tak jak brytyjskie o ciążach w rodzinie królewskiej... Zobacz: Teściowa Ani "wyobraża sobie, że SĄ JAK RODZINA KRÓLEWSKA"
Jak podlicza Fakt, na mającego się narodzić dziedzica czeka już majątek Niemczyckich, wyceniany na 1,7 miliarda złotych. Składają się na niego udziały w biznesie farmaceutycznym, lotniczym, hotelarskim i RTV. Niemczyccy są według tygodnika Wprost 12. pod względem zamożności rodziną w Polsce.
Najstarszy syn, od czasu powrotu do Polski po wyroku za przemyt narkotyków, wziął się za legalne interesy i stopniowo przejmuje obowiązki w rodzinnej firmie Curtis Group.
Czartoryska nie pochodzi z tak bogatej rodziny jak jej poślubiony wiosną mąż. Na szczęście dla Niemczyckich liczył się głównie jej arystokratyczny tytuł, którego zresztą nie ma prawa oficjalnie używać w Polsce. Rodzina aktorki od lat walczy o odzyskanie utraconych po II wojnie światowej posiadłości. Ostatnio udało im się odzyskać pałac w Konarzewie, w którym spędził dzieciństwo ojciec Ani. Aktorka ma jednak licznych kuzynów, z którymi musi podzielić się odzyskanym majątkiem. Sama jest właścicielką mieszkania na Powiślu i połowy domu, otrzymanego od teściów po ślubie z Michałem Niemczyckim.
Czy pieniądze wystarczą, by spełnić marzenie babci i zostać polską "rodziną królewską"?