Odkąd producenci Pierwszej miłości postanowili pozbyć się z serialu nielubianej Agnieszki Włodarczyk, nie może znaleźć nowej pracy. Z pewnością w jej szukaniu nie pomaga opinia osoby grymaśnej i mającej wygórowane oczekiwania finansowe. Z tego właśnie powodu, mimo wstawiennictwa jej kochanka, Mikołaja Krawczyka, współpracy z Agnieszką odmówiło Akson Studio. Przypomnijmy: "Jej kosmicznych oczekiwań nie spełnimy"
Bezrobotna Agnieszka uznała więc, że nadszedł odpowiedni czas na dziecko. Naciska w tej sprawie Krawczyka, który jednak do sprawy podchodzi bez entuzjazmu. Z poprzedniego związku, z Anetą Zając, ma dwóch małych synków i sporo kłopotów z tego powodu.
Nie daje jej żadnych nadziei - potwierdza w rozmowie z Faktem znajomy aktora. Bardzo przeżywa to, ze z Anetą prowadzą wojnę o dzieci. Nie czuje się na siłach, by myśleć o kolejnym potomku. Agnieszka przeżywa to i między nimi dochodzi do kłótni.
Chyba nie tylko między nimi. Przypomnijmy, jak zwróciła się publicznie do porzuconej Anety: "Kobiety mszczą się na byłych WYKORZYSTUJĄC DZIECI!"