Pod koniec października przed siedzibą Radia Eska Rock współprowadzący poranną audycję Zwolnienie z WF został oblany "żrącą substancją". Kuba Wojewódzki natychmiast ogłosił się na Facebooku męczennikiem, a później utrudniał śledztwo i niechętnie przekazał policji swoje ubranie, które miał na sobie w dniu zdarzenia. Ostatecznie prokuratura zaprzestała poszukiwań "brunatnego terrorysty".
30 grudnia została podjęta decyzja o umorzeniu postępowania wobec nie wykrycia sprawcy czynu. Obrażenia pana Wojewódzkiego to oparzenie I stopnia – powiedziała Super Expressowi prokurator Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa.
Szczegółów wniosku nie znam. Mogę tylko powiedzieć, że nie znaleziono dowodów pozwalających komukolwiek przedstawić zarzuty w tej sprawie – dodała w rozmowie z tabloidem kom. Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.