Nasza informatorka donosi, że w tym tygodniu Marcin Mroczek postanowił zabrać na nagranie Tanci z zirkami swoją dziewczynę. Być może mają już dość spekulacji prasy (polskiej i ukraińskiej) na temat kryzysu w ich związku i zazdrości, z jaką Agnieszka myśli o jego zagranicznej partnerce?
Co do samego programu - Marcinowi idzie coraz lepiej, zaczął już na serio wierzyć w możliwość wygranej. Osoba z jego bliskiego otoczenia potwierdza, że bardzo mu na niej zależy. Nie ma się czemu dziwić, w końcu kto by nie chciał jak najdłużej kursować co tydzień samolotem po grube pliki dolarów?
Tak wygląda ciążko zarabiający na życie Mroczek z Anną Pilipienko: