Nicole Richie od początku swojej aktywności w show biznesie zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Adoptowana córka piosenkarza Lionela Richie na swoje nieszczęście zaprzyjaźniła się z Paris Hilton, która jednak nie doprowadziła się do aż tak opłakanego stanu. W 2006 roku świat obiegły przerażające zdjęcia Nicole, która miała wtedy ważyć 40 kilogramów przy 152 cm wzrostu.
Od tego czasu wiele zmieniło się na dobre: Richie rzuciła narkotyki, przytyła i urodziła dziecko. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku, a 33-letnia gwiazdka prowadzi normalne, stabilne życie. Okazuje się jednak, że Nicole znów walczy z anoreksją i bulimią. Jak twierdzą informatorzy Star Magazine, waży dziś niecałe 39 kilo!
Kiedy Joel jest w domu, pilnuje, żeby brała swoje tabletki poprawiające apetyt - tłumaczy osoba z otoczenia Maddena i Richie. Teraz, kiedy większość czasu spędza pracując w Australii, nie może kontrolować, co i jak je. Bardzo się o nią martwi.
Przypomnijmy ostatnie zdjęcia Nicole. Faktycznie wygląda na nich chudo, ale czy aż tak?