Natasza Urbańska liczyła chyba na bardziej entuzjastyczne przyjęcie utworu Rolowanie i towarzyszącego mu klipu. Pomysłodawca i współtwórca teledysku, Janusz Józefowicz, jak zwykle przekonał ją, że wie najlepiej, co się ludziom spodoba. Niestety, efekt był przeciwny do zamierzonego. Na jego temat wypowiedziało się także kilka osób z show biznesu, m.in Karolina Korwin-Piotrowska, Robert Leszczyński i Maria Czubaszek.
Wszyscy są zgodni, że jest żenujący, podobnie jak piosenka. Leszczyński zasugerował nawet, że Józefowiczowi powinno się za karę odebrać Nataszę. On sam atakuje wszystkich krytyków, twierdząc, że Polacy są "schamiali do reszty".
Choreograf swoim zwyczajem uznał, że ludzie się nie poznali na arcydziele, ale Natasza trochę się zmartwiła.
Jest na skraju załamania - potwierdza w rozmowie z Faktem osoba z jej otoczenia. Podejmuje paniczne decyzje i robi wszystko, by uratować swoją karierę. Zwolniła menedżerkę i znów jest pod opieką Józka. Nie jest gotowa na konfrontację z publicznością.
Urbańska błaga też podobno męża, żeby pozwolił jej odłożyć wydanie gotowej już płyty. Boi się dalszego ośmieszenia.
Myślicie, że przebije czymś to, co widzieliśmy?