Joanna Liszowska jest ostatnio jedną z niewielu polskich gwiazd, która faktycznie stroni od kolorowych magazynów, wywiadów i pięknych sesji z udziałem męża i dzieci, a nie tylko deklaruje to na łamach Vivy czy Gali. O takie zainteresowanie polskich mediów nie musi zabiegać - Ola Serneke jest na tyle bogaty, że w zasadzie mogłaby już dawno przestać pracować. Przypomnijmy, że z okazji zajścia w drugą ciążę sprezentował jej porsche. Zobacz: Dostanie DRUGIE PORSCHE za urodzenie dziecka!
Gwiazda Polsatu wiosną będzie miała trochę więcej czasu dla rodziny. Z anteny znika bowiem Got To Dance. Tylko taniec, który w ramówce zastąpiony zostanie przez _**Taniec z gwiazdami**_. Nie wiadomo, czy w jego obsadzie znajdzie się miejsce dla Liszowskiej, która wygibasy na parkiecie, jeszcze w TVN, ma już dawno za sobą.
Aktorka wiele wysiłku wkłada w organizowanie życia w dwóch krajach - często można spotkać ją na pokładzie promu lub samolotu na trasie Polska-Szwecja. W związku z tym sporo czasu spędza w Trójmieście. Kilka dni temu pojawiła się na jednej z siłowni na świeżym powietrzu w Gdyni, wraz z młodszą córką, Stellą. Towarzyszyły jej aż dwie nianie.