Nie jest łatwo być fanem Edyty Górniak. Piosenkarka wydaje się woleć siedzieć w jury programów rozrywkowych niż koncertować. Nie ćwiczy chyba też śpiewania swoich własnych piosenek, co widać było po jej słynnym występie w Empiku. Gdy już ma chwilę wolnego czasu, poświęca ją na poszukiwanie przyczyn zgonów hollywoodzkich gwiazd. Nagrywanie nowych piosenek jest chyba jej najmniejszym zmartwieniem.
Producenci sylwestrowego koncertu we Wrocławiu byli przekonani, że na scenie piosenkarka zaśpiewa pierwszy singiel zwiastujący nowy krążek.
Edyta obiecywała, że podczas sylwestrowego występu wykona nowy singiel - mówi informator tygodnika Gwiazdy. Tak się jednak nie stało. Po raz kolejny stwierdziła, że nie jest gotowa.
Zamiast tego Edzia zdecydowała się zaśpiewać hit To nie ja, od którego odcina kupony już od 20 lat. Zobaczcie jej występ: