Po zakończeniu piątkowego programu Gwiazdy tańczą na lodzie, Rafał Mroczek przebrał się po występie, poszedł na parking, otworzył bagażnik swojego samochodu i starannie ułożył w nim tabliczkę z wielkim napisem "RAFAŁ!"...
Wygląda na to, że sam postanowił zadbać o należyty aplauz ze strony widowni. Pozostaje mu tylko znaleźć przed każdym programem osoby chętne, żeby pomachać wykonaną przez siebie tabliczką. Gratulujemy pomysłowości.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.