Natasza Urbańska miała nadzieję, że swoim najnowszym singlem zrobi furorę w mediach. Rzeczywiście, w pewnym sensie się udało. Jak to bywa w jej przypadku, postarała się aż za bardzo. Tekst piosenki Rolowanie jest nie do zrozumienia. Nawet, gdy się go przeczyta.
Zobacz: TEKST PIOSENKI "ROLOWANIE": Zobacz, o czym śpiewa Urbańska...
Piosenkarka idzie oczywiście w zaparte i twierdzi, że uzyskała "zamierzony efekt". Ma chyba jednak problem z zaakceptowaniem krytyki, bo wyłączyła komentowanie pod teledyskiem na YouTube.
Ta piosenka opowiada o kobiecie, która co weekend przesadza z używkami. Tak się bawi wiele dziewczyn: biforki, afterki, czasami niestety również fejs demolejszyn. To tak zwany ponglish, który jest znakiem czasu - tłumaczy się na łamach Flesza. Następny wideoklip również będzie odważny. Będzie dotyczył piosenki o kobiecie marzącej o wolnej i dzikiej miłości.
Nie możemy się doczekać.
Co ciekawe, swoje zdanie zmienił już Janusz Józefowicz. Jeszcze niedawno twierdził, że są z Nataszą niedoceniani, bo Polacy to "chamy". Zobacz: Józefowicz broni Nataszy: "POLACY SĄ SCHAMIALI DO RESZTY!"
Wyszło tak, jak chcieliśmy. To prowokacja. Bardzo dobrze, że ludzie dyskutują - zapewnia w dzisiejszym Show.
Gratulujemy.
Zobaczcie - wyszło, jak chcieli: