Mandaryna jak każda idolka nastolatek miała w sieci mnóstwo poświęconych sobie stron, zbierających zdjęcia, teksty piosenek i fakty z jej życia. Po ilości takich nieoficjalnych witryn można ocenić aktualną popularność tego typu gwiazdy. Marta nie zrobiła jednak wiele, by podtrzymać zainteresowanie swoją osobą, z wydaniem kolejnej płyty zwlekała tak długo, że większość jej fanów i fanek się zniechęciło.
Na jednym z nieczynnych już blogów o Mandarynie czytamy: Blog dobiega końca, tak samo jak kariera Mandaryny, nic nie słychać o jej życiu, nic nie słychać o piosenkach. Blog przez prawie miesiąc był zablokowany, zresztą już kończę go prowadzić.
Jeżeli nawet najbardziej oddani fani twierdzą, że kariera Mandaryny dobiega końca, to znaczy, że to już naprawdę koniec. Nie zdziwimy się, jeżeli koncert w pizzerii okaże się być ostatnim...