Magda Gessler miała ostatnio trochę problemów finansowych. Latem ubiegłego roku komornik zajął jej udziały w restauracji U Fukiera na poczet spłat zaległego długu. Przy okazji wyszło na jaw, że kilka spośród należących do restauratorki lokali boryka się z trudnościami finansowymi.
Zobacz: Komornik ZAJĄŁ MAJĄTEK Gessler!
Zdaniem znajomych celebrytki, wszystkiemu winna jest rozrzutność Magdy, a zwłaszcza jej upodobanie do rozpieszczania bliskich i przyjaciół. Jak ujawniają pracownicy ekipy Kuchennych rewolucji, restauratorka ma gest i często dzień zdjęciowy kończy się wystawną biesiadą na jej koszt.
Do tego dochodzi słabość celebrytki do markowych ubrań. Najchętniej robi zakupy w sklepach Miu Miu, firmy należącej do domu mody Prada. Niedawno sprawiła sobie też jeden z najnowszych modeli BMW.
W tej sytuacji kontrakt reklamowy od producenta detergentu Ludwik spadł jej jak z nieba.
Magda zarobiła 350 tysięcy brutto - informuje w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma celebrytki.
Powinno wystarczyć na najpilniejsze wydatki.
Pudelek poleca wyjazd w Alpy z najmodniejszą polską emerytką: Kwaśniewska radzi polskim emerytom: "JEDŹCIE W ALPY!"