Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lynne Spears obwinia się o problemy Britney

72
Podziel się:

Matka piosenkarki nareszcie przerwała milczenie i przyznała, że ponosi odpowiedzialność za autodestrukcyjne zachowanie Britney.

Lynne Spears obwinia się o problemy Britney

Lynne Spears przyznała, że "obwinia się" o problemy Britney. Matka piosenkarki nareszcie przerwała milczenie i przyznała, że ponosi odpowiedzialność za jej autodestrukcyjne zachowanie. Lynne zarzeka się, że chciała tylko, żeby Britney odniosła sukces w życiu. Przyznaje jednak, że jej działania miały tragiczne skutki. Przypominamy; piosenkarka niedawno zakończyła swoje drugie małżeństwo, straciła prawo do opieki nad synami, popadła w uzależnienie od alkoholu i narkotyków, a podczas odwyku zamiast się leczyć, zgoliła sobie głowę. Lynne nie mogła pozostać obojętna na kłopoty córki. Powiedziała:

Obwiniam się o wszystko, co potoczyło się źle w życiu Britney. Nie wychowywałam moich dzieci myśląc, że zrobią karierę w Hollywood. To wszystko wydarzyło się nagle, było oszałamiające. A później okazało się, że wielkie marzenia zamieniają się w ogromne problemy.

Lynne twierdzi, że stara się stopniowo naprawiać swoje relacje z Britney. Nie ukrywa, że ich pojednanie nie jest łatwe. Niedawno znów doszło do kryzysu, po tym jak Lynne ogłosiła, że zamierza opisać swoje macierzyńskie problemy w autobiografii. Teraz jednak twierdzi, że jej książka może pomagać innym rodzicom. Podobno ma głęboki wymiar duchowy:

Pogodziłam się z Britney. Znów jesteśmy sobie bliskie, jesteśmy przyjaciółkami. No i teraz pracuję nad książką dotyczącą rodzicielstwa i problemów z wychowaniem dzieci. Będzie w niej wiele z tego, w co wierzę, wiele duchowości.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(72)
WYRÓŻNIONE
GGG666
17 lat temu
britney jest supe;),ja tam ja bardzo lubie
stylowa
17 lat temu
de...ka
gtf
17 lat temu
szkoda mi britney. zycze jej, zeby poukladala sobie zycie.
gość
17 lat temu
piekne zdjecie
gość
17 lat temu
x
NAJNOWSZE KOMENTARZE (72)
gość
15 lat temu
co za uduchowiona osoba - szkoda, że nie pomyślała, że lepiej jakby była matką niż przyjaciółką...
mp3-store
17 lat temu
http://mp3 -store pl Legalna i darmowa muza filmy i erotyka. Zapraszam
mp3-store
17 lat temu
http://mp3 -store pl Legalna i darmowa muza filmy i erotyka. Zapraszam
gość
17 lat temu
strasznie mi jej szkoda :(( wyglada jakby miala sie poplakac, cale zycie jej sie zawalilo a jeszcze jakies BURAKI piszą o niej swinstwa w komentach :/ wezcie sie leczcie ludzie!! 3maj sie Brit!
edytaaaa
17 lat temu
Matka Britney nie powinna obwiniac sie o problemy swojej corki poniewaz kada matke chce dobra dla swojego dziecka. W przeszlosci matka Britney pomogla jej w osiagnieciu sukcesu i spelnieniu swoich najskrytszych marzen skad mogla wiedziec ze potem to wszystko przerodzi sie w same problemy. Przeciez matka nie zostawila Britney caly czas probowala jej pomoc ale tak to juz jest ze w takich chwilach najblizsze nam osoby sciagaja nas jeszcze bardziej w dol... Ale ja ciagle mam nadzieje ze Britney w koncu odzyska rownowage i swoje dzieci bo to najgorsza tragedia jaka moze spotkac matke kiedy zostaja jej odebrane dzieci.
gość
17 lat temu
będzie dobrze. ona z tego wyjdzie.
gość
17 lat temu
piekne zdjecie
gość
17 lat temu
kto przeczyta książkę o wychowaniu, ktorą napisała kobieta będąca matką narkomanki, pijaczki, chorej psychicznie i co tam jeszcze... lynn chce tylko zarobic na sławie britney, niestety wpadła na baaaardzo g***i pomysł.
stylowa
17 lat temu
de...ka
oleoleole
17 lat temu
stara jest walnieta a młoda nienormalna
gość
17 lat temu
britney jest super!!!!!!
izmot
17 lat temu
szkoda mi strasznie tych dzieci, nie wiem jak prasa moze pisac ze ona nie chce tych dzieci!! nie wierze w to!!
bbb!!!
17 lat temu
britney wygląda na tym zdjęciu ślicznie. To chyba był jej jeden z lepszych dni, których jak czytamy nie jest ostatnio za dużo. Naprawdę taka ładna dziewczyna, można powiedzieć śliczna a tak się zapuściła. A mamusia niech lepiej się już nie odzywa i nie piszę żadnej książki bo się ośmiesza. Jeżeli naprawdę by się przejeła losem córki to w milczeniu wzieła by się do pracy nad nią i nad odbudowaniem relacji a nie trombiła wszem i wobec jakie one obie biedne i pokrzywdzone.
gość
17 lat temu
jakie drugie małżenstwo? to było pierwsze
...
Następna strona