Rihanna w ostatnim czasie sporo odpoczywa. 26-letnia piosenkarka najpierw odwiedziła rodzinny Barbados, gdzie wygrzewała się na lokalnych plażach, robiła świąteczne zakupy i imprezowała z przyjaciółmi. Na Sylwestra poleciała już do Nowego Jorku, ale długo nie wytrzymała niskich temperatur - poleciała do Brazylii, gdzie pozowała dla Vogue'a. Zobacz: Rihanna TOPLESS!
Najwyraźniej spodobało się jej w Ameryce Południowej, bo tym razem zawitała do Rio de Janeiro. Po tamtejszym ogrodzie botanicznym przechadzała się w bardzo skąpym czarnym bikini... Przy okazji widać, że znów wróciła do w miarę naturalnej fryzury - uzyskanej oczywiście dzięki doczepkom.
Jak sądzicie, kostium jest wygodny?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.